Dzisiaj, w pierwszy dzień Nowego Roku, większości z nas pewnie kręci się w głowie i to nie tylko od minionej sylwestrowej zabawy, ale także, bądźmy szczerzy, posylwestrowego kaca. Łosiom ten temat podobno nie jest obcy, nie czujcie się więc osamotnieni 😉 Co jakiś czas docierają do nas (głównie ze Szwecji) historie o wybrykach pijanych łosi,… Czytaj dalej Pijanych łosi wybryki
Autor: chrapkanałosia
Uwaga Łoś
Zima nadchodzi już wielkimi krokami i mimo, że śnieg nie zaszczycił nas na razie swoją obecnością, warunki na drogach nie są najlepsze. W trakcie podróży, oprócz śliskiej nawierzchni, dziury w asfalcie (niezależnie od pory roku), czy egipskich ciemności czeka na nas także mnóstwo zwierzaków. Wiedzą to najlepiej mieszkańcy krajów skandynawskich, gdzie spotkanie łosia na… Czytaj dalej Uwaga Łoś
Łosie w polityce
Za nami Święto Niepodległości i posiedzenie nowego sejmu i senatu, a przed nami Chrapka na łosia, dziś także w wymiarze politycznym. Pewnie zastanawiacie się, co ma łoś do polityki? Więcej niż sądzicie 😉 Za chwilę podgrzejemy polityczną atmosferę, nie stroniąc od łosiowej agitacji 😉 Nie każdy wie, że łoś swojego czasu był symbolem i maskotką… Czytaj dalej Łosie w polityce
O zmysłach słów kilka cz. II. Łoś Uszatek
Bajki o Misiu Uszatku nigdy za bardzo nie lubiłam, ale przez Łosia Uszatka z pewnością trudno byłoby odejść od telewizora. Na dodatek z łosia bajki robić nie trzeba, wystarczy pójść na bagna J. To co najbardziej uderza w nieproporcjonalnej sylwetce łosia to oczywiście głowa, a na niej długie uszy. Chciałoby się powiedzieć irracjonalnie długie, bo… Czytaj dalej O zmysłach słów kilka cz. II. Łoś Uszatek
Badyle czy łopaty? Oto jest pytanie
Październik to jeden z ostatnich momentów w roku kiedy możemy podziwiać byki łosi w pełnej krasie, czyli z pełni wykształconym tegorocznym porożem. A jest co podziwiać. Poroże łosia czyli rosochy może występować w dwóch formach. Badyle przypominają pnie, które rozgałęziają się i tworzą odnogi. Łopaty natomiast wyglądają trochę bardziej reprezentacyjnie i składają się ze spłaszczonej… Czytaj dalej Badyle czy łopaty? Oto jest pytanie
O zmysłach słów kilka cz. I. Czy łoś jest daltonistą?
W dzisiejszym zmysłowym wpisie, spojrzymy głęboko w piękne łosiowe oczy. Musicie przyznać, że jak na tak wielkie zwierzę, łosie oczy są raczej małe i przypominają parę ciemnych, głęboko osadzonych guzików. Nic w tym dziwnego bo średnica gałek ocznych łosia to tylko 4 cm. Oczy łosia są naprawdę niewielkie 🙂 Jak więc łatwo się domyślić, łosie… Czytaj dalej O zmysłach słów kilka cz. I. Czy łoś jest daltonistą?
Dzień Łosia
To już oficjalne! 16 września obchodzimy w Polsce Dzień Łosia. Mamy już co prawda Dzień Kota, Dzień bez mięsa, Dzień Baterii czy Dzień Mycia Rąk, ale dni świątecznych nigdy za wiele, a i łosie zasługują na swoje własne święto. Mimo, że 16 września minął, następny dzień łosia już za 363 dni – musicie być gotowi!… Czytaj dalej Dzień Łosia
Skąd się biorą łosie? Cz. 2. miŁOŚć wisi w powietrzu
Nadszedł długo wyczekiwany wrzesień, a z nim czas łosiowych zalotów ;). Jesteście gotowi? Bukowisko, czyli okres godowy łosi to chyba jedyny czas, kiedy można łosia usłyszeć. Byk w rui wydaje odgłosy zwane stękaniem. Nazwa nie brzmi zbyt dumnie i mogę was zapewnić, że ma to swoje odbicie w rzeczywistości (z całym szacunkiem dla łosi). Stękanie… Czytaj dalej Skąd się biorą łosie? Cz. 2. miŁOŚć wisi w powietrzu
Skąd się biorą łosie? Cz. 1. Aksamitny scypuł
Wielkimi krokami zbliża się do nas najważniejszy czas w łosiowym kalendarzu! Bukowisko, czyli okres godowy łosi, przypada na koniec sierpnia. Ponieważ czas leci jak szalony, a moi czytelnicy powinni być na to wydarzenie odpowiednio przygotowani, rozpoczynamy dziś cykl wpisów o łosiowych zalotach 😉 Bykom w okresie bukowiska niezbędne jest oczywiście poroże, które świadczy nie tylko… Czytaj dalej Skąd się biorą łosie? Cz. 1. Aksamitny scypuł
Prawie jak Yeti – o tajemniczych łosiach z Nowej Zelandii
W tym tygodniu czeka Was wpis z pogranicza kryptozoologii. Nie zamierzam co prawda opisywać dowodów na obecność Wielkiej Stopy, morskich migracji Krakena czy liczebności populacji Yeti. Będzie za to historia o jedynych łosiach na Półkuli Południowej (chyba), w Nowej Zelandii (chyba), których nikt nie widział od 40 lat (prawie na pewno). W 1910 roku, w… Czytaj dalej Prawie jak Yeti – o tajemniczych łosiach z Nowej Zelandii
