Kilka słów o PraŁosiach

Pierwszym skojarzeniem ze słowem „pra” jest zdecydowanie „prażubr” i nie chodzi bynajmniej o zwierzę. Dzisiejszy wpis nie dotyczy jednak złocistych trunków, a prawdziwych, choć dawno wymarłych, przodków łosia. Alces latifrons, po angielsku zwany broad-fronted moose, żył około 700-900 tysięcy lat temu, między epokami lodowcowymi, w Pleistocenie. Do dziś uważany jest za największego jeleniowatego, jaki stąpał… Czytaj dalej Kilka słów o PraŁosiach

Kto spotyka w mieście łosia

Szukając pomysłu na dzisiejszy tekst, wpisałam w wyszukiwarkę internetową słowo „łoś”. Poza standardowymi stronami o tym jak łoś wygląda i gdzie właściwie żyje, moim oczom ukazały się nagłówki „Poznań. Łoś biegał po mieście..”; „Łoś spaceruje po Lublinie”; „Potrącony łoś utknął między barierkami..” czy moje ulubione „Wolbórz: łoś wpadł do mieszkania przez okno. Biegał z firanką… Czytaj dalej Kto spotyka w mieście łosia

Cierpienia łosiego obserwatora

Wyjątkowo trudnym okresem w życiu prawdziwego miŁOŚnika jest lato. Może was to dziwić jako, że dla większości śmiertelników lato to czas przyjemnego ciepełka, kąpieli w jeziorze no i oczywiście upragnionych wakacji. Dla łosi (i wielu innych zwierząt) lato oznacza z jednej strony ekstremalnie wysokie temperatury i wszechobecne owady, a z drugiej czas na prawdziwe obżarstwo… Czytaj dalej Cierpienia łosiego obserwatora

Zaśliniona sprawa

Na wstępie zaznaczę, że będzie to iście zaśliniona historia. Łoś, jak na przeżuwacza przystało produkuje naprawdę duże ilości śliny, a jak się okazuje łosia ślina wyjątkowe sprawy mu na język niesie ;). Zacznijmy od początku. Na niektórych roślinach bytują grzyby, wytwarzające toksynę (ergowalinę). Stanowi ona mechanizm obronny rośliny przed nadmiernym zgryzaniem. Rośliny, na których bytuje… Czytaj dalej Zaśliniona sprawa

Kanadyjsko – norweska wojna o łosia

Ludzie bywają czasem wybitnie skorzy do prowadzenia sporów i to dosłownie o wszystko. Polityka, praca, pomysł na życie. Ale tylko raz na jakiś czas zdarza się kłótnia o wyjątkowy pomnik, wyjątkowego zwierzaka. Absurdalna kłótnia o pomnik łosia to historia, którą musicie poznać. Przez trzy dekady kanadyjskie miasto Moose Jaw (w wolnym tłumaczeniu – no cóż… Czytaj dalej Kanadyjsko – norweska wojna o łosia

Łoś na smyczy. Część II – Jak wydoić łosia?

Pamiętacie wpis sprzed dwóch tygodni o łosiach bojowych? Na tym nie koniec! Dzisiejszy wpis także dotyczy udomowienia łosia, ale już w nowocześniejszym i zdecydowanie bardziej przyjaznym dla zwierząt wydaniu. Młode łosie dokarmiane na fermie w Kostromie Mimo, iż w XX wieku z łosi nie udało się zrobić tajnej wojennej broni, nadal stanowiły one dla człowieka… Czytaj dalej Łoś na smyczy. Część II – Jak wydoić łosia?

Dzieciaki łoszaki

Maj to szczególny miesiąc w łosiowym kalendarzu. Właśnie teraz na świat przychodzą małe łosie, czyli łoszaki. Na pewno daleko mi do obiektywizmu, ale niewiele jest zwierząt tak urokliwych jak mały łoś. Standardowy łoszak mocno odbiega wyglądem od typowego Bambi – nie ma plamek (tak charakterystycznych dla małych jeleniowatych), jest za to jednolitego czerwono-brunatnego koloru. Obły… Czytaj dalej Dzieciaki łoszaki

Łoś na smyczy. Część I – łosie bojowe

Czy tylko mnie zawsze kusiło, żeby zamiast standardowego „burka”, w przydomowym ogródku hodować łosia? Sami wiecie - szopa zamiast budy, wybieg zamiast smyczy i na nim mój przyjaciel łoś. Dziecięce marzenia dziś wydają się nie tylko średnio trafione, ale też niestety mało oryginalne. Pierwsze nowożytne próby udomowienia i hodowli łosi podjęto już na początku XX… Czytaj dalej Łoś na smyczy. Część I – łosie bojowe

Łoś łosiowi nierówny

Tak jak członkowie rodziny, mimo wspólnych cech, różnią się od siebie, tak i łoś łosiowi nierówny.  Generalnie sprawa systematyki w łosiowej rodzinie nie jest taka prosta. Badacze nie są zgodni co do wyodrębnianych gatunków i podgatunków łosia. W chwili obecnej wciąż nie ma wyraźnych przesłanek czy możemy mówić o dwóch gatunkach łosi – amerykańskim (Alces… Czytaj dalej Łoś łosiowi nierówny

Kaczeńce podano!

Gdyby ktoś mnie zapytał, jaki jest najpiękniejszy widok na świecie, odpowiedziałabym bez wahania. Łoś jedzący kaczeńce. Świetnym dopełnieniem wiosennej diety łosi jest łatwostrawna roślinność wodna, będąca jednocześnie źródłem minerałów i składników odżywczych. Są one niezbędne do uzupełnienia niedoborów po sezonie zimowym, ale także do wzrostu włosa, poroża czy też produkcji mleka. Tak więc, wiosną i… Czytaj dalej Kaczeńce podano!